Generalnie nie lubię ludzi. Są takimi cholernymi egoistami. No i w większości głupota po prostu bije od nich na kilometr. A w sumie najśmieszniejsze jest to, że każdy człowiek ma się za wyjątkowego, godnego podziwu i 'innego' od reszty. Często tak bardzo stara się udowodnić światu tą inność, że staje się śmieszny i godny, ale litości. Oczywiście istnieje mnóstwo ludzi naprawdę innych i w pozytywnym i negatywnym znaczeniu tego słowa. Ci pozytywni to moi bohaterowie, bo nie poddali się idiotyzmowi naszych czasów i żyją zgodnie z sobą, a nie z modą, innymi i nie szukają poklasku. Ale i tak nie lubię ludzi. Każdy kolejny dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że raczej się to nie zmieni. Oczywiście istnieje parę wyjątków. Ale ciiii.
Chciałam stwierdzić, że paradoksalnie każdy jest "inny", bo przecież nie ma na świecie drugiego takiego człowieka jak my sami. No i w gruncie rzeczy to dobrze, bo w przeciwnym wypadku świat byłby straaasznie nudny ;). Zgodzę się jednak co do tego, że niektórzy na siłę próbują wyeksponować swoją indywidualność i to staję się żałosne ale może nie warto zrozumieć, poznać, polubić takich ludzi? :) Bo nigdy nie wiadomo jak ktoś może postrzegać ciebie :P. A na koniec - POLUB LUDZI! :D Jeśli innych nie lubisz to jak możesz lubić samą siebie? W końcu też jesteś człowiekiem :) A tak poza tym to fajnie sobie urządziłaś to miejsce.. :D
OdpowiedzUsuń