czwartek, 31 maja 2012

Serait-ce possible alors ?

Wyścig szczurów o oceny i lizanie dup nauczycielom idzie u nas pełną parą haha. Oj śmieszne to jest. Ja uważam, że jeśli zasługuję na jakąś ocenę, to nie muszę tysiąc razy pytać czy mogę zrobić coś dodatkowo, czy inne takie duperele.
Dlaczego mówisz mi, że mam stare oczy? Serait-ce possible alors? Twierdzisz, że Cię przerażają. Mówią prawdę, nie ukryją niczego. Przyzwyczaj się.
Muszę zacząć do czegoś odliczać, tak jest o wiele prościej.
29 dni do końca roku szkolnego
3 do Warszawy
23 do Lędzin (Nexi, jedziemy?)
56 do Bukowna...
Kajene. Tęsknię.
Mono- Pure As Snow
Carla Bruni- Quelqu'un ma dit
Brian Crain- Dream of Flying 
Coś ostatnio lubię wstawiać takie obrazki.





wtorek, 29 maja 2012

Kazimierskie Bezdroża 4x4

Ten weekend był najbardziej oczekiwanym przeze mnie jeśli chodzi o maj. Okazało się, że nie było idealnie, ale pewne wydarzenia osłodziły te nieprzyjemne.
Jesteśmy na miejscu. Od razu powitania ze znajomymi, zapisy itd. Tu zaczęły się nieprzyjemności , bo kolega stwierdził, że bez tylnej wyciągarki nie mamy co robić w Sporcie. No to ok, zapisaliśmy się do Wyczynu :I. Najgorsza decyzja jaką mogliśmy podjąć według mnie. 
Ksiądz nas poświęcił, pogadał sobie no i zaczęło się. Nie zapomnę na długo tej trasy. Kurz, kurz, kurz, kurz. Widoczność ograniczona do czubka własnego nosa, kurz wciskający się do oczu i ten okropny upał. 4 kółeczko, a tu niespodzianka. Kapeć w prawym kole zatrzymuje nas na 3.5 h. Niniejszym straciliśmy szansę na  wysokie miejsce...Wieczór z Olą, Maćkiem, Irkiem i Grześkiem wynagrodził wszystkie cierpienia. Ooj Panowie, długo nie zapomnę tego wieczoru, tekstów Irka i Maćka, śpiewania Grzesia, no i kąpania się z Olą w szatni trenera hahaha. ' Dobra jest ta koncepcja.' 
Po kilkugodzinnym 'spaniu' w aucie ogarniamy się i jedziemy na trasę Małoszówki. Wykręciliśmy całkiem niezły czas. Toyotes pokazała co potrafi. Na kolejnym odcinku też. Z resztą on podobał mi się z całego rajdu najbardziej, bo wreszcie pokazało się trochę błota. 
W końcu rozdanie nagród i pozytywne zaskoczenie z 8 miejsca. Dostałam winko, jako pilotka haha. Słodko. Generalnie rajd świetny pod względem organizacji, atmosfery i przede wszystkim ludzi. Dla mnie nie ma niczego lepszego jak towarzystwo kolegów off-roadowców i koleżanki Oli ;p 
Za rok startujemy z Sporcie. Nie ma innej opcji. Błoto ciągnie ; )



piątek, 25 maja 2012

In a little while I'll be gone The moment's already passed

W końcu się doczekałam. Jutro Kazimierza. Toyotes gotowa, ja gotowa (prawie, pomijając spuchniętą kostkę i dziurę w palcu...), także jutro teren jest nasz haha.
Generalnie jest dobrze. Za miesiąc kontrola u kardiologa. Nienawidzę tam jeździć...
Zastanawiam się nad tyloma rzeczami, o których nie powinnam dzisiaj myśleć. Miałam w planach 'wylajtowanie' przed rajdem. Trochę się nie udało. Spotykam nieodpowiednie osoby w nieodpowiednim momencie.
Zamiast siedzieć powinnam pakować się na rajd, ale co tam. Wszystko jak zwykle na ostatnią chwilę.
Hah, Lola laureatką Młodych Talentów.
Fuck. Idę obłożyć kostkę Altacetem.
18 dni do egzaminu w muzycznej
17 do klasyfikacji
35 do wakacji. Amen.
Radiohead- How to disappear completely
Low- Lullaby 
Mogwai- Take Me Somewhere Nice 
Turbokozak_Winiar  Coś słodkiego na osłodę ^ ^






wtorek, 22 maja 2012

Ku pamięci Błotnego Patrola '12

Już po Młodych Talentach. Chyba dobrze mi poszło, nie spodziewałam się tak dobrej reakcji .Nawet wysokie g wybrzmiało tak jak chciałam. Wszystko się okaże.
4 dni do rajdu, a my mamy wpisowe nie przelane...Genialnie.
Niezły upał ! Niech tam będzie zawsze, tylko czasem mogłoby trochę powiać dla ochłody. No tak, Polakowi nigdy nie dogodzi.
Chcęrajdchcęrajdchcęrajdchcęrajd już.
Muse-Unintended
Walt Disney-Fantasia  Jeśli chce się komuś oglądać 2h animacji do muzyki klasycznej to to jest idealne
Croatia Trophy Chcę tam pojeździć !
Fot. Grzegorz Wójcik






sobota, 19 maja 2012

Untitled

Heh opijają moje urodziny beze mnie. Miłej zabawy.
Cześć, nerwico. Miło, że się odzywasz, u mnie nic nowego, ale byłoby lepiej gdybyś już sobie poszła.
Tylko tydzień do rajdu. Zastanawiam się do czego będę odliczać później. Na pewno nie do końca roku, bo to zbyt długo.
Mam wielką ochotę coś napisać, ale nie napiszę tego, bo zbyt wiele osób zarzuciłoby mi chamstwo haha.
Anyway, odliczamy do Kazimierskich Bezdroży !
Reznor&Ross- What If We Could






piątek, 18 maja 2012

Really?

Wczoraj Mazur i Jochym u mnie na noc. Skomentuję to tak: Brak komentarza.
Sąsiedzi nie przyszli na skargę na razie, ale czuję, że nie ominą mnie pytania, kto wydzierał się o północy na działce, strzelał z wiatrówki, tłukł się na perkusji o 1, śpiewał 'Warszawskie dzieci idziemy w bój' i hymn na Euro 2012. Spadochron haha. Oj Mazur. Koło 22 chyba przyjechali Damian i Kiki, posiedzieli do 24.30 chyba. Kiki biedak rozpieprzył spodnie jak robili salta na trampolinie haha.
Joochym, jak można jeść zupkę chińską z parówką fuuu.
Chyba się nie wyspałyśmy, sądząc po liczbie lekcji, na których przysypiałam.
Szłam dziś drugi dzień pod rząd ze szkoły muzycznej do domu. Yeah, spalanie kalorii haha.
Oglądam 'Jersey Shore'.
7 dni !




 Też mam czasem taką minę...




sobota, 12 maja 2012

Z Ogórkiem

Nie piszę dziś nic. O 18.00 'ognisko' z okazji miesiąca od urodzin. Za 2 tyg rajd. Kolejna bania w muzycznej.
Już niedługo do wakacji...
Zdjęcia robiła Klaudia.Enjoy.












wtorek, 8 maja 2012

Lola wzięła się za siebie.

Mówiąc szczerze to nie do końca, ale wybrałam kierunek studiów. Wydział lekarski UJ-otu, kierunek dietetyka. Nie wiem, czy to TO, ale czytając plan zajęć, to dosyć ciekawe studia...
Właściwie nie wiem po co ta notka, nie mam nic dzisiaj do powiedzenia.
Ta kobieta wykończy ludzkość. To, że jest nieszczęśliwą starą panną nie uprawnia jej do poniżania innych i wyżywania się na nich. Ale dobra, jeszcze tylko 35 dni. Także calm down.
16 dni do rajdu w Kazimierzy
52 dni do wakacji
Vivaldi- Lato  Ulubiona III część
Dżem- Mała aleja róż
Nick Cave- People ain't no good  Kajene, płaczę przy tym tak jak prawie wtedy. Pamiętasz?
Nie mam żadnych zdjęć.




niedziela, 6 maja 2012

Qui me mori?

Nienawidzę niedzieli. Czuję się okropnie, wystawiona na widok tych wszystkich ludzi, którzy wierzą, że Bóg ma ich w opiece. Wcale nie, może Was wszystkich pozbawić życia w jednej sekundzie jeśli miałby taki kaprys. Jeśli istnieje. Nienawidzę słowa jeśli.
I jego też. Nic nie rozumie. Jak każdy.
Czasem kiedy nachodzi mnie TEN humor, wyobrażam sobie, że umieram podczas rajdu, na skutek dachowania albo rolki. Myślę, że leżę na plecach i widzę niebo, czuję zapach tego co dawało mi szczęście i umieram spokojnie z uśmiechem na ustach. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie.





piątek, 4 maja 2012

Cośtamcośtam

Pogoda się zepsuła, bo jutro miałyśmy robić ognisko. To było wprost do przewidzenia.
Przez ostatnie dwa dni wegetowałam. Dosłownie.
Jochym mnie zabije, ale totalnie nie chce mi się ruszać w sobotę z domu.
Dzisiaj z nudów układałam chronologicznie wszystkie gazety jakie mam, począwszy od tych off-roadowych, kończąc na modowych. Trochę mi to zajęło. Później robiłam to co kocham najbardziej. Leżałam i gapiłam się na zdjęcia z rajdów, przyklejone na szafie.
Heh, ładnie mała byłam, jak zaczynaliśmy jeździć.W 2006r sięgałam Vitarze do lusterka. Trochę się pozmieniało od tamtego czasu.
Zapomniałam dodać, że zdjęcia są z wycieczki w tamtym roku.
Muse-Supermassive Black Hole
Ira-Teraz