środa, 28 grudnia 2011

Zbliża się...

...SYLWESTER ! Oby tylko wszystko wyszło tak, jak to zaplanowaliśmy.
Wczoraj z Klaudią, Sylwią, Anitą, Mateuszem, 'chwilę' z Dotką, Nati, Michałem, Dawidem i nie pamiętam kim jeszcze haha ;p Chyba spaliłam całe święta...osiedle-miasto-osiedle-planty.No, wesoło było.Dzisiaj leniuchuję w domu. Należy mi się ;p
Jutro tańczymy na jakiejś imprezie w mosirze, w piątek zawozimy wszystko do Proszówek, a w sobotę...mmm ;d
W co ja się mam ubrać na sylwestra!?
Uwielbiam to.


<33

poniedziałek, 26 grudnia 2011

Wesołe...?

No i w sumie już po świętach. Nuuudzi mi się bez szkoły !
5 dni do sylwestra, a ja już nim rzygam po prostu. Wszystko się cały czas pieprzy.
Przedwczoraj pasterka, mam nadzieję, że nie będę chora po niej, bo ja pie*dole, jak wiało...
Nie mam co pisać nawet.
Czuję jak tyję. Nienawidzę świąt.I krw wcale nie są WESOŁE.
Zdj. z Pamelą z wycieczki z tamtego roku.


<33

piątek, 23 grudnia 2011

Świętaa ^^

Bardzo dużo prezentów, mało w życiu zakrętów, dużo bąbelków w szampanie, kogoś kto zrobi śniadanie
a na każdym kroku szczęścia w Nowym Roku!








<33

czwartek, 22 grudnia 2011

Wesołych Świąt.

Świętaa ! Dzisiaj ostatnia Wigilia klasowa ; ( Kocham Was <33
Nigdy więcej szpilek.
W muzycznej zarąbiście, jak nigdy. Na chórze musiałam śpiewać do lustra...Oczywiście, że się śmiałam jak debil ;p
Mam najwyższy głos w szkole. Nie cieszę się. To nie moja zasługa.
9 dni. Musi być mega.
Kupiłam tacie na gwiazdkę rękawice na rajdy, żeby nie ślizgały się mu ręce po kierownicy. Widzicie jak o niego dbam? Nie wspomnę, że to taka mała sugestia, żebyśmy więcej jeździli po imprezach...
Jezuu, znowu jestem tak przygnębiona, że szok. Nie wiem dlaczegooooo.
Stasiu, potrzebuję Cię tu <3
Taio Cruz- Hangover Hit soboty ^ ^


<33

niedziela, 18 grudnia 2011

Cały czas, cała sala ręce w górę na raaz...!

Tydzień egzaminów i konkurs rejonowy. Nie było tak źle chyba ;p
Wczoraj akcja kilo z Jochymką w biedronce. Jednak mają jednorazowe kieliszki ! haha ;p
Później z Anitą, Sylwią, Klaudią i Mateuszem. Plac zabaw na plantach i w ogóle...;p Potem...mniam;p Fajnie było.
Nie tańczyłyśmy na meczu, bo nie mieli nagłośnienia...Co za idooci, przez nich nasi przegrali, bo nie kibicowałyśmy ;/ ;p
Kajene, jeśli to czytasz, to wiedz, że TĘSKNIĘ i domagam się spotkania. Nie pamiętam już jak wyglądasz...
Cały dzień oglądałam MTV. Był maraton z 'Nastoletnimi matkami' ;p
Nienawidzę poniedziałków !
2 tygodnie <3
Śniegu dalej nie ma...Duoopaaa.
Ale ja mam zryty łeb.
5 o`clock.

Nie, nie rzygam.




<33

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Soobotaa.

Zajebisty weekend;p
W sobotę w terenie z Pajdą, Oktankiem, Gutmanem, Andrzejem. Hahahah ciekawe teksty jak zwykle leciały, nie będę przytaczać, ale policzki mnie bolały ze śmiechu.Potem osiedle i Cold z Jochymą, Dotką i Nati, no i akcj Kilo z Bartkiem i Patrykiem. Niedziela, boisko z Gałą, Szczepanem, Radkiem, Żałujem itd. Pożeracz kieszeni...hahaha. Szok. ;p
Haha hit klubowej nocy w Krk. ze Stasiem ;p <3 Rabiosa.
Zdjęcia z soboty.


<33

czwartek, 8 grudnia 2011

Let it rooock.

Za chwilę zawijam do muzycznej, ale zdążę jeszcze coś nabazgrać. Generalnie całkiem dobrze jest i w szkole i ogólnie, chociaż wiadomo, że mogłoby być lepiej. Ważne, że jest śmiesznie na lekcjach ; ) Choć matematyka to porażka. Siedzę na lekcji i nie wiem o czym babka gada, jezuu...Irytujące. Stefa wracaaj ; ( !
Opycham się słodyczami od wczoraj. Tak wiem, bardzo mądrze, ale gromadzę tłuszcz na zimę, bo może w końcu nadejdzie.
Krww plany sylwestrowe co chwile się zmieniają i nie wiem co w końcu wyjdzie z tego ;/
Mieszkam już w swoim miętowym pokoju ;p Wczoraj cały dzień sprzątałam i układałam z powrotem na półkach wszystko.
Wczoraj było dziwnie w sumie, łzy mi same leciały już przy wychodzeniu ze szkoły, nie wiem sama czemu.
W sobotę jeśli dobrze pójdzie, wypad w teren ze znajomymi z klubu.
Chyba już kiedyś było.
K.Rudolf-Let it rock.


<33

czwartek, 1 grudnia 2011

Mucha, lov.

Po wojewódzkich. Zdobyłyśmy 8 miejsce, a walczyłyśmy z mistrzyniami, wicemistrzyniami itd. Polski, więc jestem z nas dumna : ) Jednak dobija mnie to, że po pierwsze, mogłyśmy być co najmniej 6, gdyby równo wyszedł początek, a po drugie, jakie to nie fair ! Dziewczyny mają choreografów, trenerki, nawet wizażystki ! Szook...Niektórzy tego nie rozumieją i twierdzą, że jesteśmy beznadziejne, zajmując tylko 8 miejsce na 10, ale nie wiedzą ile pracy i wysiłku trzeba włożyć, chociażby w zrobieniu pierwszego w życiu szpagatu. Żałosne.
Haha nie zapomnę ostatniej plastyki. Znowu mi się coś działo...Złapałam muchę do reklamówki po obwarzanku i razem z Jochymą się nią jarałyśmy. Zrobiłyśmy jej nawet dziurki na dopływ powietrza ;p Masakraa.
Dostałam 1 z matematyki. Ohh noo.
Fajnie dziś było w muzycznej w sumie. Lubię chodzić na chór, ale dobijają mnie alty...;/ Przez nich nie zaśpiewamy nigdzie na razie.
W sobotę tańczymy na meczu ^ ^ Yeaah.

Aa macie Boccheriniego ;p



<33