sobota, 17 września 2011

AAAAAA !

Nienawidzę tego dnia. Inaczej określić się tego nie da. Moim zdaniem, za swoje błędy się przeprasza. Mój ojciec tak nie uważa, a w dodatku obrażony jest wielce na mnie. Zrobił coś tak okropnego, że aż nie mieści się to w głowie i na dodatek kara wypadła na mnie, bo pojechał sam na rajd !!!!! Mam ochotę wrzeszczeć. Jaaaa pieerdzieeelęęęę !!!! Zachowuje się dosłownie jak dziecko, choć twierdzi, że to ja jestem niedojrzała i nierozsądna, choć jak widać wykazuję większą inteligencję od niego, bo wczoraj odezwałam się pierwsza, chciałam jakoś wszystko załagodzić, a on nawet na mnie nie spojrzał, tylko sobie poszedł ! No po prostuuu wysiadam już nerwowo. Nie mam się nawet na czym wyżyć, bo są goście, więc perkusja odpada. Nie wiem co zrobię, jak wróci i zobaczę Toykę całą w błocie, nowy numer startowy i koszulkę za udział. Naprawdę, nie mam pojęcia jak zareaguję. Wiem za to, że od dzisiaj, trwa zimna wojna pomiędzy mną a nim. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz