Byłam niedawno na małej domówce u Żałuja. Biedny wrócił ze szpitala i stęsknił się za nami^^
Jedyne co powiem, to fakt, że bolał mnie brzuch i policzki od śmiechu. Byliśmy świadkami jak jego pies, czy raczej suczka ( bez skojarzeń...), odkrywa w sobie duszę feministki i gwałci Dikona-Bekona. 'Patrzę na te jej śliczne cycuszki, a ona na mnie jak na Gandalfa'. ' Tylko amatorzy piją piwo !',' Takimi cyckami to można wszystkie głodne dzieci WYDOIĆ !'. Nooo wymiana zdań jak zawsze była inteligentna. Żałuj! Mam nadzieję, że chociaż jedną paczkę żelków zjadłeś sam!
A tak w ogóle, to wszystko jest GŁUPIE i bez sensu.
http://www.youtube.com/watch?v=408lJ0svE0Q&NR=1
<33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz