piątek, 30 września 2011

30.9.11

Chłopcy, buziaki z okazji Waszego święta ; *
Wracałam dziś na nogach z muzycznej i stwierdziłam, że fajnie się idzie nocą przez wieś. Cicho, spokojnie, czasem tylko przejedzie jakiś samochód, nad głową świecą gwiazdki i takiee klimaty...
Mam niesamowitego farta. Dziewczyny przypomniały mi wczoraj o sprawdzianie z niemieckiego, który miał być dzisiaj, więc zaraz po muzycznej zaczęłam się uczyć...potrwało to może minutę, a potem książka latała po pokoju. A na lekcji okazało się, że sprawdzian będzie za tydzień ^^ To się nazywa mieć szczęście. Btw. dostałam dziś opieprz na niemcu nie wiadomo za co -_-
Za to wdż był świetny ; ) Graliśmy w butelkę, obkleiliśmy Emilce włosy korektorem itd...Kocham 3b <3Nie będę dzisiaj filozofowała, bo już weekend, więc mój mózg odpoczywa ; ) A jeśli chodzi o zdjęcia to kompletnie nic nie mam, więc zrobiłam byle jakie na poczekaniu.
Jakieś pytania?
Aa loov <3

<33

wtorek, 27 września 2011

I znowu to tremolo...

Zacznijmy od tego, że nie wiem co chcę dzisiaj napisać.
Dobijają mnie coraz krótsze dni, zimne poranki i późno wschodzące słońce. Jednym słowem zbliża się jesień,a po jesieni co? ZIMA, której z całego serca nienawidzę.
W muzycznej znowu cholerne tremolo... Wszystkie zajęcia tam strasznie mnie męczą i nudzą. Noo może z wyjątkiem chóru. Ale na umuzykalnieniu śpię i nic do mnie nie dociera, na instrumencie robię wszystko na odwrót i zostaję nagrodzona pięknym kazaniem kochanego profesora...Raj na ziemi. Haha no tak, jak zwykle narzekam ; )
Kajene jest teraz we Włoszech i wygrzewa pewnie tyłeczek w słoneczku, a ja gniję w okropnym nastroju w domu.
Zrobiłam się ostatnio zgorzkniała jak stara babcia z reumatyzmem i podagrą.
Wzięło mnie na takie klimaty.
Z powodu totalnego braku zdjęć, dodaję moją mordkę.
Dobranoc i uroczych koszmarów ; *


<33

piątek, 23 września 2011

'Tremolo dajesz !'

Krótko rzecz ujmując zaczęłam się uczyć. Nie tak jak w tamtym roku, że przeczytałam raz formułkę, zrobiłam zadanie i takie tam...UCZĘ SIĘ ! To jest naprawdę do mnie nie podobne, bo zawsze wręcz brzydziłam się siedzeniem nad książkami i prawdziwą udrękę stanowił fakt, że muszę poświęcić choć chwilę wolnego czasu, na głupie ślęczenie nad nauką. W tym roku stwierdziłam, że skoro to koniec gimnazjum, to muszę wreszcie oswoić się z tym.
A wcale, że nie. Kłamałam. To tylko wizja tego, co powinnam zacząć robić.
Lubię grać tremolo, chociaż kiedyś myślałam, że żeby to zagrać, musiałabym dostać padaczki.
Jak się dziś czuję? Jak lalka. Mam emocjonalną znieczulicę.
Na...uspokojenie?


<33

sobota, 17 września 2011

AAAAAA !

Nienawidzę tego dnia. Inaczej określić się tego nie da. Moim zdaniem, za swoje błędy się przeprasza. Mój ojciec tak nie uważa, a w dodatku obrażony jest wielce na mnie. Zrobił coś tak okropnego, że aż nie mieści się to w głowie i na dodatek kara wypadła na mnie, bo pojechał sam na rajd !!!!! Mam ochotę wrzeszczeć. Jaaaa pieerdzieeelęęęę !!!! Zachowuje się dosłownie jak dziecko, choć twierdzi, że to ja jestem niedojrzała i nierozsądna, choć jak widać wykazuję większą inteligencję od niego, bo wczoraj odezwałam się pierwsza, chciałam jakoś wszystko załagodzić, a on nawet na mnie nie spojrzał, tylko sobie poszedł ! No po prostuuu wysiadam już nerwowo. Nie mam się nawet na czym wyżyć, bo są goście, więc perkusja odpada. Nie wiem co zrobię, jak wróci i zobaczę Toykę całą w błocie, nowy numer startowy i koszulkę za udział. Naprawdę, nie mam pojęcia jak zareaguję. Wiem za to, że od dzisiaj, trwa zimna wojna pomiędzy mną a nim. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy.

poniedziałek, 12 września 2011

Dominik-parówka.

Właściwie to powinnam się uczyć chemii i historii. Zamiast tego opieprzam się, leżąc na łóżku z laptopem na brzuchu i bazgrolę tutaj bzdury.
Wybrałyśmy się w sobotę z Kajene do kina na 'Conana Barbarzyńcę'. Miałam ochotę wyjść po pierwszych paru minutach ;p Nie jestem zwolenniczką wszechobecnej krwi, poodcinanych kończyn i widoku wnętrzności...Mogę powiedzieć nawet, że wręcz tego nienawidzę i mam mdłości na sam widok. Dobrze, że Kajene nie musiała mnie cucić, choć było blisko, gdy Conan wsadził 'jakiemuś komuś' palec do wewnątrz nosa, odciętego w dodatku. Cały film zasłaniałam oczy, odsłaniąjąc palce jedynie, gdy widziałam, że nie latają znowu z mieczami w łapach i nie walą się najeżonymi maczugami po głowach...-.- Fuj. Dobrze, że Conan był chociaż na tyle atrakcyjny, bo inaczej Kajene zostałaby sama w kinie ;p
A Jochymka bajeruje z Dominikiem-parówkąąą !
Czytam 'Faraona' na konkurs od początku sierpnia już i za każdym razem, gdy otworzę tylko książkę, kleją mi się oczy...Nie wiem jakim cudem przez nią przebrnę.
W sobotę, na 80% jedziemy na rajd do Nowego Sącza. Mam nadzieję, że plany wypalą, bo skończyłoby się na tym, że nie odzywałabym się do taty przez miesiąc, a nienawidzi tego strasznie ;p Nie ma to jak mieć haka na własnego ojca ; )
Dzisiaj mija miesiąc od 'Błotnego Patrola H6', a ja nadal odtwarzam sobie tamte 2 dni, jakby to było wczoraj.
Tak w zasadzie to jestem głupia. Robię sobie nadzieję, na coś, co nigdy nie nastąpi.
Kocham to <3

<33

czwartek, 8 września 2011

Pryma, tercja mała w dół, kwinta..blaaa.

Ogólnie jestem wkurzona. Nie było dziś chóru ;/ Spieszyłam się jak jakiś głupek, żeby zdążyć, a na miejscu okazało się, że zajęcia zaczynają się od przyszłego tygodnia. Chyba nie muszę przybliżać Wam jakie słowa przychodziły mi na myśl...Pomruczałam sobie pod nosem i stwierdziłam, że skoczyło mi ciśnienie i zaraz dostanę zawału albo palpitacji serca, więc poszłam pograć na pianinie, żeby się nieco uspokoić.
Byłam niedawno na małej domówce u Żałuja. Biedny wrócił ze szpitala i stęsknił się za nami^^
Jedyne co powiem, to fakt, że bolał mnie brzuch i policzki od śmiechu. Byliśmy świadkami jak jego pies, czy raczej suczka ( bez skojarzeń...), odkrywa w sobie duszę feministki i gwałci Dikona-Bekona. 'Patrzę na te jej śliczne cycuszki, a ona na mnie jak na Gandalfa'. ' Tylko amatorzy piją piwo !',' Takimi cyckami to można wszystkie głodne dzieci WYDOIĆ !'. Nooo wymiana zdań jak zawsze była inteligentna. Żałuj! Mam nadzieję, że chociaż jedną paczkę żelków zjadłeś sam!
A tak w ogóle, to wszystko jest GŁUPIE i bez sensu.
http://www.youtube.com/watch?v=408lJ0svE0Q&NR=1
Ahahahaha ale byłyśmy słodkie ^^ <3



<33

wtorek, 6 września 2011

Sopran g.

Zaczęło się na dobre. Ten rok szkolny to naprawdę jakaś apokalipsa ;/ Niemiecki i angielski z 3c, gdzie na pewno dużo będę wiedziała z lekcji, informatyka całą klasą (czyt. 3 osoby przy jednym komputerze) i szkoła muzyczna do 19:15. Przynajmniej będzie ciekawie ;p Nie znajdę czasu na bezsensowne siedzenie na laptopie, co mi dobrze zrobi.
Co do szkoły muzycznej mam trochę mieszane uczucia. W tamtym roku po paru miesiącach, miałam dość humorów mojego nauczyciela od perkusji, mimo, że lekcje z nim tak naprawdę mam od 4 lat. Jego zachowanie poskutkowało tym, że parę razy w miesiącu, w dniu zajęć 'bolał mnie brzuch' albo miałam 'niesamowicie dużo' zadania. W tym roku nie mam zamiaru się nim przejmować, nie będę nawet na niego patrzeć (w miarę możliwości). Sytuację ratuje chór. Dzisiaj było przesłuchanie i oczywiście wyznaczanie skali głosu. Ja już tak dawno nie rozśpiewywałam się regularnie, że nie wiedziałam czego się spodziewać. Ale sopran g mnie usatysfakcjonował. Na razie ;p No ale o sopranie koloraturowym chyba nie mam co marzyć ;p
http://www.youtube.com/watch?v=UKikYhQv1Ic



<33

piątek, 2 września 2011

Holiday...Goodbye!

Wiem, wiem...Trochę jestem spóźniona z notką o końcu wakacji, ale nie mogłam się zebrać, żeby coś tu nagryzmolić. Tak misiaczki, koniec tego dobrego...Lajcik, za 10 miesięcy wakaacjeee ! ^ ^
Co na zawsze pozostanie w pamięci:
1. Pierwsza objazdówka do Błotnego Patrola-Terrano w oleju, koparka,odciski od siekiery, grzebień w zupie Pod Smokiem, śmiech Miszela, Lola dzielny kierowca, 'Tyyy jakby co, to ja nic nie widzę', 'Za zderzak go! Niech urwie!', duużo wody w aucie, wparadowanie na festyn w Uszwii...
2. Druga objazdówka- kiełbasa na trawersie, 'Słuchaj się pilota!',moje wrzucanie 5 zamiast 3, operacja Yamahy, 'Ee bo w jakaś ścianę wd*pcyłem !', Oktan i Miszel atakujący bociana, kulig w błocie...
3. Paaatiii <3-wszystkie wyjścia na boisko, 'Jak się piję %, to nie powinno się śmiać...','Nie lubi się bo nie, tylko czemuś', loody, tańczenie na boisku, trzepak, miasto z Nią i Damianem, rozmowa z Arkiem, rodzinne zloty, woda w kieliszku wujka, zwalenie mnie z łóżka, poznanie rodziny do 12353 pokolenia...
4. Noc w Krakowie z Pati ( wybaczcie, ale niestety nie mogę tu napisać o wszystkim; ) -karaoke, Staaasiuu, Kitsch, Łubu- Dubu, pizza i obleśny koleś w Fauście, breakdance w rynku, napalona Rosjanka w Atmosferze, Kamikadze, 'Ja to bym chciała teraz tylko wodę gazowaną z jedną kostką lodu...', nasz boski taniec. Dużo by wymieniać...
5. Arłamow-'Widzę drogę!', dłuuuugie wojskowe lotnisko, niesamowicie ogromne lasy, miasto jak z tamtej epoki, Niuniek, 'Ja tu zostaję. Dajcie mi tylko terenówkę', 'Jeżdżą tu nie raz tacy, brudni, ubłoceni, że jak Boga kocham, nic a nic nie widać!'...
6. Wszystkie wyjścia z Ogórkiem-osiedle, 'Aaa jadę!', Niuniunia, muffinki, żel do dezynfekcji rąk, kolczyk w pępku, łażenie po rozkopanej drodze, FRUUGOO, zdjęcia na Partyzantów, 'Kuu*wa, weźcie się odwalcie komary!', ' Ej nie bo tam jest jakiś dziadek'...
7. Spotkania z Agu- 'My tylko sprawdzamy czystość wody', ' No wie pan...my i chłopaki?', różyczka od Niej, kłótnie gdzie idziemy, fioletowy błyszczyk, koty w Zapiecku, zboczone gołębie, ryby w Babicy, glany vs.trampki...
8. Z Kajene-Kurt, Saddam Husain, mleko z miodem, pogo w deszczu na środku ulicy, 'To jest stóg!(...) Na stóga!', 'sesja' w piwnicy, 'Jedzie sobie Toyota, Toyota tralalalaaa!',Fredator Drapieżca podpierniczony przez jej mamę, posiedzenia pod Kaziem...
9. RockAutostrada -chodzenie po rzeczce boso, pogo, fala, mąkaa, 'Eeej ! Buty, błagam, bo mi palce już sinieją!', na barana u Damiana, moje biedne trampki, skóra obdarta glanami, ból karku, 'Kuur...Jak ona wyje, wychodzę!'...
10. No i najlepsze. 'Błotny Patrol H6'- piękny boczek, ' I duupaaa', moja gleba w błocie, znikające PKP-y, piękny wyskok na 4 łapy, ognisko, Marcin z Detektywów, 'Ave Toyotka!', 'Karola, coś taka poważna?', włączniki reflektorów nie do odszukania po ciemku, 'Jezuu przytyć muszę!', ich jazda po pijaku, wylądowanie w rowie, jazda na azymut, spanie w aucie pod dwoma kocami, w dwóch bluzach i dwóch bluzkach, chłopaki w namiocie prawie rozjechani, wywiady, 'No Toyotka, do zobaczenia na następnym rajdzie', opalanie na masce, 'Moja córka czasem też przyjeżdża ze mną, ale generalnie się boi, w sumie ma dopiero 17 lat, więc młoda jest,może się bać...A Ty ile masz?-15...- Ahaaaaa.', niesamowity ból palców i wiele, wiele więcej...
Kurde, rozpisałam się. Wybaczcie ^^ Nie dodaję teraz zdjęć, bo ten post byłby strasznie długi...Oczywiście tych zarąbistych rzeczy przytrafiło mi się we wakacje więcej, no ale nie starczyłoby mi nocy na opisanie tego ; )



<33