Kochany profesorze perkusji! Dziękuję, że nie miałam wczoraj lekcji. Zamiast siedzieć w dusznej sali i wyżywać się na werblu albo wibrafonie, byłam z tatą na ognisku u Piotrka razem z kolegami ze śp. Jedynki.Szczerze mówiąc to zauważyłam, że lepiej czuję się przy nich niż w towarzystwie moich znajomych.
Chłopaki, jesteście genialni i zajebiście śpiewacie, szczególnie 'Chryzantemy złociste' ; )
Mieliśmy wrócić o 21, a byliśmy w domu o 2, dlatego dzisiaj byłam trochę nie do życia.
Jezuu jestem straszna...Zawalam codziennie rozciąganie i ćwiczenia z czystego lenistwa, wmawiając sobie, że nie mam czasu. Oj Lola, wstyd mi za Ciebie.
Nowy przejaw sprzeciwu wobec szarości i zwyczajności tego świata? Zakup różowych sandałków na 13 cm słupku. W razie czego, zawsze pozostaje podziwianie ich w szafie ;)
KSU- Za mgłą
Metallica- The Unforgiven
Mozart- Requiem A tak, bo sobie podśpiewuję Lacrimosę. Ciarki chodzą jak tego słucham.
Nie mam na razie żadnych ciekawych zdjęć.
3:1 dla Polski. Achh piękny to był mecz. Igła, chwała Ci za te obrony.
ooo gra na perkusji, brzmi interesująco! można Cię gdzieś usłyszeć?
OdpowiedzUsuńswoją drogą zazdroszczę sylwetki!
pozdrawiam
ps. dodaję do obserwowanych
Publicznie nie : )
UsuńDziękuję !
ejjj a gdzie się podziała opcja obserwuj?
OdpowiedzUsuńPowinna gdzieś tu być ;d haha;)
UsuńNa samym dole ; )
Usuń