sobota, 18 czerwca 2011

Ekhm.

Coś mi drąży korytarze pod skórą na przedramieniu chyba o.O Wyszły mi takie dziwne bąble i pęcherze, jakby centralnie coś było pod spodem...Rany boskie, umieram.
Deszcz. ;/ Haha osiedle wczoraj....;p
Wakacje za 4 dni ! Nareszcie ! To są najbardziej wyczekiwane wakacje w moim życiu.
Hmm...Jakaś taka spokojna jestem ostatnio. Byłam na łące zbierać rumianki, nie krzyczę na siostrę, nie słucham metalu...To znak, że coś się dzieje.
Kurde. Zbiera mi się żeby nauczyć się grać Chopina na pianinie...
Te wakacje są mi do zbawienia koniecznie potrzebne. Amen.
Melodia na dziś: Pan`s Labyrinth Lullaby



<33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz